poniedziałek, 23 września 2013

Dni patrona miasta.

Wczoraj byłam na dniach patrona miasta. O 14 zaczęły się występy. Nasza szkoła też brała w tym udział. Śpiewali, tańczyli.. W sumie nic szczególnie nadzwyczajnego, ale jak zobaczyłam te stroje to śmiechu powstrzymać nie mogłam. :D
Później o 21  był koncert Enej. Sporo ludzi się zebrało, więc jak stałam na końcu to nie za wiele było widać. Wcześniej jak dopiero przyjechali to mieli próbę i widziałam z bliska jak dwie piosenki grali. Mieli psycho fanki. Aż obciach było koło nich stać -.-
Coś mnie właśnie naszło i zaczęłam oglądać Junjou Romantica. Jak to oglądam, to aż ze śmiechu płaczę. Teraz zabiję was cytatem z trzeciego odcinka. : ,,Płakałeś, kiedy zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia... ale chcę widzieć, jak się uśmiechasz."  Ah, ale to wzruszające *.*
Normalnie aż się boję puścić ciąg dalszy. xD
Pierwsze dwa odcinki ogarnęłam, ale później to już te postacie wydawały mi się takie same i w ogóle nie wiem kto jest kim.

czwartek, 19 września 2013

Czwartek

Nie było dziś nic szczególnie ciekawego. Pisaliśmy kartkówkę z muzyki i oczywiście nic nie umiałam. We wszystkim strzelałam. W ogóle nie bardzo ogarniam te wszystkie nutki, cyferki i inne badziewia.
Po raz pierwszy spodobał mi się szkolny podręcznik. Gdy zobaczyłam, że na geografii będziemy uczyć się o Azji i Japonii to byłam wniebowzięta. Później zaciesz do końca lekcji miałam. W końcu będą zajęcia, które mi się spodobają.
Gdy wróciłam ze szkoły, to oczywiście wzięłam się za oglądanie anime. Dokładniej, to jestem przy siedemdziesiątym odcinku Bleach. Raczej długo mi się zejdzie zanim skończę tą serię.
 Ichigo jest baaaardzo podobny do Naruto. Zawzięty, nie poddaje się, przyjaciele na pierwszym miejscu. Przypomina mi stare, dobre czasy kiedy włączyłam pierwszy odcinek Naruto i od razu się zakochałam. Ile to było płaczu przy krwawych momentach. jak prawie zabili moje ulubione postacie lub poświęcali swoje życie w obronie najbliższych. W ogóle zanim zaczęłam oglądać anime to nic mnie nie wzruszało, wszystko olewałam.. Teraz kiedy zobaczę jakieś smutne momenty z jego dzieciństwa to nie mogę łez powstrzymać. Zmienił moje życie można powiedzieć.
Ostatnio płakałam, gdy Iruka powiedział coś takiego: "Do Naruto mam ogromny szacunek. Zawsze daje z siebie wszystko. Jest trochę niezdarny, przez co nie wszyscy go doceniają. Zdążył już nauczyć się, co to prawdziwy ból. Przestał być potwornym lisem."
Gdy usłyszę takie wspaniałe słowa, to później zasnąć ze wzruszenia nie mogę.
Na angielski mamy zadaną pisemną pracę. Opiszę mój pierwszy raz, kiedy zobaczyłam tego wspaniałego shinobi. Mój autorytet.

środa, 18 września 2013

Ohayo ~

Dziś trochę ciekawostek o życiu szkolnym w Japonii..

Ostatnio ciekawiło mnie, jak jest w japońskich szkołach. Poszukałam trochę i zaspokoiłam swoją ciekawość. >.6
Rok szkolny rozpoczyna się w kwietniu, a kończy w marcu. 
Tak samo ja u nas sześć lat w podstawówce i trzy w gimnazjum są obowiązkowe. 
Średni dzień w szkole trwa sześć godzin. 
Jeśli chodzi o wakacje, to sześć tygodni w lecie i dwa tygodnie w okresie zimowo-wiosennym. Jedynym minusem jest to, że sensei zadaje im pracę domową. 
W większości szkół mundurki są obowiązkowe. 

Teraz szokująca wiadomość dotycząca Korei: uczniowie chodzą do szkoły od ósmej rano do północy. Chyba nie będę narzekać na zbyt dużo lekcji.  

Muszę jeszcze odrobić zadania domowe i nauczyć się na kartkówkę. Sayo ~ 

 

czwartek, 5 września 2013

Znowu szkoła.

Moje cudowne wakacje się skończyły i znowu trzeba wracać do szkoły. Na razie nie ma za wiele do nauki, ale potem trzeba będzie się wziąć za dobre oceny. Muszę mieć wspaniałe oceny jak te wszystkie utalentowane bohaterki z anime ^.^ Przynajmniej mam jakąś motywację na początek roku.


Podczas wakacji obejrzałam Soul Eater. Jednym słowem zajebista seria. Death the Kid wymiata :D Symetria przede wszystkim. Kiedyś na pewno obejrzę to po raz kolejny.
Nigdy nie przypuszczałabym, że zacznę oglądać Bleach. Byłam nieco uprzedzona, ale okazało się całkiem fajne. W sumie to trochę przypomina Naruto.. Ale oczywiście z nim nikt nie może się równać. Dzisiaj wychodzi nowy odcinek. Już nie mogę się doczekać. 

Wracając do tematu szkoły - nie mogę przeboleć, że na geografii uczymy się o Afryce, a nie o Azji. Dlaczego to takie niesprawiedliwe? Nie chcę się uczyć o czymś, co mnie w ogóle nie interesuje -.- 
Zamiast uczyć się o Afryce, chcę o Azji, zamiast niemieckiego, uczyć się japońskiego, a zamiast beznadziejnych robótek na plastyce, wolę rysować mangę.